Przepisów na podobne ciasto jest w internecie mnóstwo. Nie mogłam więc pozostać obojętna i postanowiłam wypróbować go na własnych kubkach smakowych.
Bazą dla mojego ciasta był przepis z bloga crispybiscuits.blogspot.com.
Przepis lekko zmieniłam, dodałam zdecydowanie mniej cukru, a w przypadku ciasta kruchego, jak zawsze korzystam z niezawodnych proporcji mojej kochanej Mamy :)
CIASTO
1,5 szklanki mąki
0,5 margaryny
4 żółtka
0,25 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Ciasto zagniatamy. Najpierw mąkę z proszkiem i margaryną, następnie dodajemy żółtka i cukier. Ciasto dzielimy na 3 części. 70 % wykładamy na blaszkę ( u mnie okrągła tortownica o średnicy 21 cm.) wcześniej pokrytą papierem do pieczenia.
Sam spód zapiekamy w temperaturze 180 stopni przez 20 minut.
Pozostałe 30 % dzielimy na 2 części. Jedną jasną wkładamy do zamrażalnika, do drugiej dodajemy pół łyżeczki kakao, zagniatamy i także chłodzimy.
PIANKA
4 białka
0,5 szklanki cukru
1,5 budyniu śmietankowego bez cukru
0,25 szklanki oleju
Białka ubić na puszystą pianę. Dodać cukier dalej ubijając. Następnie wsypać proszek budyniowy. Na koniec dolać olej cały czas mieszając.
OSTATNIA PROSTA
Na podpieczony i wystudzony spód wykładamy część borówek, zalewamy pianką i posypujemy resztą borówek. Z zamrażalnika wyjmujemy 2 części ciasta, jasne i ciemne. Ścieramy na tarce o grubym oczkach na przemian.
Wstawiamy do piekarnika 180 stopni, na kolejne 30 minut.
Wyjmujemy, studzimy. Polecam koniecznie schłodzić przed podaniem w lodówce, przynajmniej kilka godzin. Pianka osiąga wtedy pożądany efekt.
GOTOWE !
Widok z góry chwilę po wyjęciu z piekarnika. |
Wnętrze ciasta jest ciepłe. Ciasto najlepiej smakuje schłodzone. Dlatego koniecznie wstaw go do lodówki przynajmniej na kilka godzin. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz