niedziela, 1 lutego 2015

Ryba w towarzystwie pospolitego grzyba

Ostatnio, aż wstyd o tym mówić, mało w moim menu ryb. Gdy pytam sama siebie dlaczego? Ciężko znaleźć wytłumaczenie. Wiem jak są zdrowe, jak wartościowe i niezbędne dla mojego organizmu. 
Co więcej w mojej kuchni nie znajdziesz ziemniaków. I nie chodzi o to, że są kaloryczne, że się odchudzam czy poprostu ich nie lubię. Zostały one naturalnie wyeliminowane z mojego jadłospisu z mega prozaicznego powodu... nie lubię obierać ziemniaków, to takie moje kuchenne dziwactwo :)

Dlatego postanowiłam wyjść na przeciw moim uprzedzeniom i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Na talerzu gości marynowana ryba z pieczarkami w sosie beszamelowo cytrynowym, otoczona pięknymi ziemniaczkami w rozmarynie :)




PRZEPIS
Płat ryby ( u mnie miruna)
10 pieczarek
RYBA
Marynata: 4 łyżki oliwy z oliwek, 3 łyżki przyprawy do ryb, łyżka pieprzu cytrynowego, odrobina soli)
Rybę kroimy w kostkę, wszystkie składniki marynaty mieszamy i nacieramy rybę. Trzymamy w lodówce 2-3 godziny. 
Pieczarki kroimy w plastry, solimy i pieprzymy. Posypujemy oregano. Układamy pieczarki w naczyniu żaroodpornym wyłożonym folią spożywczą.Następnie układamy na takim podłożu rybę i na każdym kawałku ryby układamy kilka plasterków pieczarek. Przykrywamy folią.
ZIEMNIAKI
Ziemniaki ( u mnie 8 sztuk) obieramy i w osolonej wodzie obgotowujemy ok 5 minut. Następnie odcedzamy, studzimy i kroimy na ćwiartki. W drugim naczyniu żaroodpornym układamy pokrojone ziemniaki. Posypujemy pieprzem cytrynowym i rozmarynem. Kroimy kilka plastrów masła i układamy w kilku miejscach na ziemniaczkach. 

Jak pieczemy?
1. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Wkładamy ziemniaki i pieczemy 20 minut.
2. Po 20 minutach wkładamy do piekarnika rybę i pieczemy razem kolejne 20 minut. Pięć minut przed wyjęciem, polewamy rybę sosem cytrynowym na bazie beszamelu. 

Sos cytrynowy na bazie beszamelu.
1. Beszamel przygotowujemy: 1 łyżkę masła rozpuszczamy na patelni. Dodajemy łyżkę mąki. Następnie partiami ok 1/3 szklanki mleka. Doprawiamy pieprzem i gałką muszkatołową. Następnie dolewamy 1/3 szklanki bulionu (np. z rosołu lub rozpuszczamy odrobinę kostki rosołowej 1/4 w 1/3 szklanki wody) z 1 łyżką śmietany. Na koniec dodajemy sok z połowy cytryny.


Rybę podałam z marynowaną papryką. Świętnie będzie też pasował ogórek czy surówka z kapusty.

Ciekawa jestem czy Ty często jesz ryby? :)

A jakie są Twoje kuchenne dziwactwa? :) 

Piszcie, komentujcie, czekam z niecierpliwością :)

2 komentarze:

  1. Ja to znowu jestem ziemniaczaną maniaczką, mogę jeść ziemniaki codziennie i w każdej postaci. Jak chcę zjeść coś na szybko to mogę zjeść same ziemniaki ;) Ryby niestety u mnie też rzadko goszczą na talerzu, pomimo tego, że je bardzo lubię - niestety moja druga połówka nie przepada więc rzadko u mnie można zjeść na obiad rybę. Ale myślę, że przetestuje Twój przepis bo to zawsze jakaś ciekawa rybka a taka łatwiej mojemu chłopu podsunąć a i mam 2 słoiki papryki, z którą nie bardzo wiem co zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziemniaki wygladaja bardzo smakowicie!! Tez rzadko jadam, ale teraz mam smaka :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...