Być albo nie być? - pisał William Shakespeare. Ale na Williama raczej nie wyglądam więc stawiam zgoła inne pytanie: zjeść czy nie zjeść? Skąd takie przemyślenia? U mnie na tapecie PIZZA ! Problem w jedzeniu pizzy zaczyna się od tego, że postrzegana jest ona jako fast food. Ale czy naprawdę tak jest? To zależy. Powiem Ci, jak podchodzę do tematu pizzy.
Fast food to dla mnie takie śmieciowe, bezwartościowe jedzenie. Pizza podawana w restauracjach czy barach jak najbardziej też taka może się okazać. Nigdy nie mamy pewności z jakich składników jest robiona. Ale gdyby tak nie musieć rezygnować z dobrodziejstwa pizzy (tak, tak, nie oszukujmy się, każdy, no może prawie każdy ją uwielbia)? Ja mam na to swój domowy sposób.
Cieniutkie ciasto i dużo świeżych warzyw. Takie cudo aż grzech nazywać fast foodem, tym bardziej jeśli włożymy w pizzę nasz czas, serce, dobre składniki i dopieścimy sami każdy szczegół :)
Ciasto - mała porcja
250 gram mąki
1/4 drożdży
1/3 szklanki ciepłej wody
sól, pieprz, oregano
2 łyżki oliwy
Dodatki
rukola
szynka prosciutto
pomidorki
oliwki czarne
Droższe rozpuścić w wodzie z oliwą. Następnie wlać do mąki z solą, pieprzem i oregano i zagnieść. Gdy ciasto jest zbyt mokre, podsypać mąką. Odstawić na 15 minut, jeśli masz czas.
Ciasto rozwałkować, zawinąć rogi do środka, polać sosem pomidorowym i posypać ziołami.
Na ciastko ułożyć mozzarellę i czerwoną cebulę. Piec 15 minut w temp. 190 st.
Po upieczeniu ciasta, na pizzy układamy rukolę, szynkę, pomidorki i oliwki.
Pizza z takimi świeżymi warzywami to mój HIT !
PIZZA = FAST FOOD ?
TAK czy NIE?
ja też taką chcę, wygląda przepysznie; pozdrawiam;
OdpowiedzUsuńPolecam zrobić, ja niedługo robię powtórkę :)
OdpowiedzUsuńŁo matko jak to apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńto jest właśnie to co w kuchni lubię najbardziej :) je się najpierw oczętami :)
UsuńPizza wygląda genialnie, choć my nie możemy za bardzo mąki i robimy naszą wersję na spodzie z kalafiora :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
muszę podpatrzeć patent z kalafiorem ;)
Usuńpizzę zawsze robi mój mąż i niestety sam wybiera dodatki, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńGirl Power ! ;) do boju ;)
UsuńPiękna, taka kolorowa :) I na pewno smaczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo smakowita :-) super Ci wyszła :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała pizza.
OdpowiedzUsuńsuper, że się podoba :)
UsuńPięknie wygląda :P
OdpowiedzUsuńależ piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką pizzy :D Twoja wygląda bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńoj tak, wiele z nas ma do niej słabość :)
UsuńZjadłabym taką pizzę :))
OdpowiedzUsuńMoże to być i mój lider, i mój!
OdpowiedzUsuńu mnie szefem pizzy jest mój mąż, niestety doborem składników również się zajmuje, patrząc na Twoją postanawiam stworzyć bunt - prezentuję się bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńzawsze można osiągnąć kompromis, w kuchni także :)
UsuńTwoja pizza wygląda mega profesjonalnie! bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńojej dzięki wielkie, super to słyszeć !
UsuńPrzepięknie wygląda, jest taka kolorowa i pyszna :)
OdpowiedzUsuńo rany rany! Czemu natrafiłam na tę pycha pizzę właśnie w... sobotę?! Teraz muszę iść do kuchni :P
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że pizza wyszła pyszna :)
UsuńAbsolutnie zjeść! Cudna pizza :)
OdpowiedzUsuń