To że lubię gotować i prowadzę
bloga kulinarnego z pewnością nie oznacza, że o mogę pochwalić się w całości
zaznaczoną kulinarną mapą. Nie pomylę się bardzo jeśli powiem, że jest
zupełnie odwrotnie. Im więcej interesuję się kuchnią, odżywianiem,
wartościowymi produktami tym dochodzę do wniosków, że tak wiele kulinarnych
produktów jest mi po prostu obce.
Dlatego też stawiam przed sobą
wyzwanie ! Będę, krok po kroku, odkrywać smaki oraz zastosowanie coraz bardziej
popularnych, rozpoznawalnych produktów. Jeśli podobnie jak ja, nie znasz
niektórych z nich, przyłącz się do mnie ! Jeśli jesteś o krok przede mną, jeśli
znasz to co sama dopiero będę odrywać, wesprzyj mnie, pokaż co mogę zrobić z
danym produktem. Tak bym mogła cieszyć się coraz szerszym smakiem na mojej
kulinarnej mapie świata :)
Na
pierwszy ogień idą NASIONKA CHIA. Skradły moje serce i ze względu na
swoje unikatowe właściwości odżywcze, trafiają do mojej nowej zakładki SUPERFOODS!
SKŁADNIKI
2
łyżki nasion chia
3/4
szklanki mleka
1
łyżka miodu
1 kiwi
mały
jogurt naturalny
Nasionka
moczymy w mleku z miodem przez całą noc. Następnie w szklance/pucharku układamy
warstwami jogurt, zblendowane kiwi, chia.
I tak
do wyczerpania składników.
Kto
próbował CHIA ?
świetny deser!
OdpowiedzUsuńUwielbiam nasiona chia, są ze mną już od pewnego czasu :-)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, troszkę mnie zainspirowałaś i zmobilizowałaś do poznania chia, poprzez swoje desery! ;)
UsuńWygląda bardzo egzotycznie! Super :)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie wyglądają lekko egzotycznie, ale w Polsce staja się coraz bardziej popularne. I bardzo dobrze, bo naprawdę niosą ze sobą wiele dobrego dla naszego organizmu, a przy okazji są poprostu pyszne !
UsuńAż wstyd przysnać ale nigdy nie próbowałam ziarenek chia, a kuszą mnie od dawna!
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie, ale powiem Ci, że jak już spróbujesz to pewnie też się w nich zakochasz :)
UsuńBardzo smaczny deser i świetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, zjadłabym coś takiego na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńw tych nasionkach najlepsze jest właśnie to, że wieczorem je zalewamy mlekiem, wkładamy do lodówki, a rano śniadanie gotowe :D
Usuńnie próbowałam, ale już od jakiegoś czasu przyglądam sie przepisom z ich udziałem i coraz bardziej mnie intrygują:)
OdpowiedzUsuńmuszę sie za nimi rozglądnąć i w końcu spróbować:)
naprawdę nie ma na co czekać, trzeba kupić i przekonać się o ile zaletach ;)
UsuńDeser wygląda bardzo zachęcająco. Jak tak zachwalasz nasionka chia to może warto je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTak, nasionka chia wymiatają :D Zajadałyśmy się nimi pod różnymi postaciami przez ostatni miesiąc xD Ale najlepiej łączą się z mleczkiem kokosowym :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie z kokosowym jeszcze nie robiłam. Muszę kupić mleczko i wypróbować :)
UsuńDeserów z nasionkami chia nigdy dość! :D
OdpowiedzUsuńO pyszności! Też planuję spróbować nasion chia!
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten wpis, nie znam tych nasion.
OdpowiedzUsuńJak widac człowiek uczy się całe życie!!
trzeba spróbować jak najszybciej :) walory smakowe i odżywcze - niezastąpione :) niedługo kolejne przepisy z chia !
UsuńCiąglę próbuję zrobić ten deser i zabrać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/